Bosse mieszka z wujostwem, do którego trafił z domu dziecka. Wuj nie zwraca na niego uwagi - tylko gdy chłopiec dostanie złą ocenę w szkole, wuj każe mu przepisywać zeszyt. Ciotka tylko zrzędzi - wg niej chłopiec zawsze robi coś źle. Pewnego dnia, pod wieczór wysyła go po sucharki. Po drodze chłopiec mija kiosk z owocami pani Lundin. Ta
film ten obejrzalem w kinie na poczatku szkoly podstawowej (bylismy z klasa) i wtedy bardzo mi sie podobal, byl taki... basniowo piekny. W kazdym razie bardzo mi zapadl w pamiec. Teraz (lat 23) znow mialem okazje go obejrzec i niestety nie okazal sie byc takim super jakim go pamietalem, nie wiem dokladnie czemu, moze...
więcejPamiętam go z dzieciństwa i chciałabym, żeby zobaczyła go moja córka, ale bez szans. Jeśli ktoś miałby,
będę wdzięczna za kontakt, prosze o wiadomość: meowth_to_fakt@wp.pl
Pozdrawiam wszystkich kinomaniaków
Powieści i opowiadania Astrid Lindgren mają wsobie tyle uroku!!! Nie zawsze mówią o czymś wesołym, ale Astrid zawsze umiała tak pisać, by nawet z trudną tematyką dotrzeć jakoś do każdego, także najmłoszego czytelnika.
A 'Mio, mój Mio' jest moim zdaniem jedną z fajniejszych książek - świetnie nadawała się do...