Bliźniaczki Ericę i Heather Rose (w obu rolach Kim Raver) od dzieciństwa łączyła bardzo głęboka więź. Ich dzieci, David i Sarah, także są nierozłączne. Pewnego dnia w wypadku samochodowym ginie David, syn Heather. Erica nie ma pojęcie, w jaki sposób poinformować o jego śmierci najlepszą przyjaciółkę chłopca, swoją córkę Sarah. Nie jest to jednak koniecznie, ponieważ dziewczynka została już zawiadomiona o wypadku – zmarły David poinformował ją o tym osobiście.
Nawet niezły film. Tylko scena z rytuałem przypominała marną podróbkę egzorcysty. A tak film niezły i nie przynudza.