Jakim cudem ten post ma 109 kciuków w górę i jest na samym szczycie forum? To tak jakby pisać, że James Bond jest tylko jeden i jest nim George Lazenby.
Najlepsza rola Batmana ale Pattinson też może dużo pokazać jestem ciekaw napewno będzie więcej efektów specjalnych
Owszem jest poki co tylko jeden batman. Michael Keaton. Reszta mu do pięt nie dorasta. Nawet ten Bale z tym swoim kretyńskim głosikiem. Ja rowniez daje szansę Robertowi. Ciąży na nim dosyć duża odpowiedzialność, ale wierzę że podoła i stanie obok Keaton.
Tylko Michael Keaton. Bale z tym sztucznym głosikiem co najwyżej może homilię głosić w kościele. Mam nadzieję że Robert stanie obok Keaton po premierze.
Ok, w takim razie ja też coś powiem na ten temat - Michael Keaton zagrał nalepiej ze wszystkich postać Człowieka Nietoperza, tak samo jak Jack Nicholson - Jokera. Ten film z tymi aktorami to był prawdziwy Batman, w pełni niepowtarzalny i wyjątkowy!
Jak dla mnie, numerem 1 w roli Batmana jest Michael Keaton, tak samo jak Jokera - Jack Nicholson. To był i jest, najlepszy film z Człowiekiem Nietoperzem, w pełni niepowtarzalny i klimatyczny.
Christian Bale to najgorszy batman, jak i cala seria z jego udzialem. I ta jego maska z tym zatkanym nosem od spodu.
Bale jest najgorszym Batmanem, tak jak Nicholson jest najgorszym Jokerem. Zęby bolą.
I tak byśmy doszli do roku 2040 gdzie nowy Batman zawsze będzie zły i wgl to Bale powinien go grać do śmierci.Oczywiście rozumiem gust każdego,ale szufladkowaniem postaci z jednym aktorem kinematogarfia stała by w miejscu a James Bonda nadal grałby Lazenby a Poirota Suchet.
A ja myślę, że wszystkie filmy, serie powinny się w pewnym momencie (najlepszym) kończyć, zakończyć. Nie jestem za kontynuacją bez końca, wraz z kolejnymi pokoleniami aktorów. Takie jest moje zdanie. Hej :)
Nie. Jest tylko jeden = Michael Keaton.
Kobieta Kot = Michelle Pfeiffer.
Dam szanse Pattinsonowi bo młody jest.
Zoë z Michelle raczej nie ma szans. To nie ta liga.
do czasu premiery może tak. Teraz Batman nosi imię Robert Pattinson :) film już tutaj dostepny > filmhit. pl
Aż się zarejestrowałem, żeby tu napisać, bo oczy mi krwawią od tych bzdur!
NAJLEPSZY BATMAN to ten AUTORSTWA JOELA SCHUMACHERA,
a na 2 miejscu Tima Burtona,
podczas gdy CAŁA RESZTA TO POMYJE Z TRYLOGIĄ NOLANA NA CZELE - amen!!!
JOEL SCHUMACHER czuł temat jak nikt inny i jego filmy nie udają czegoś czym w rzeczywistości nie są, dzięki czemu wszystko w nich działa jak należy od genialnej obsady (Carrey, Schwarzenegger) i aktorstwa (Lee Jones, Thurman) po całą resztę: piorunującą muzykę Elliota Goldenthala, fenomenalne kostiumy i pełną widowiskowości fabułę.
A tym czasem U NOLANA:
* Bale w kretyńskim kostiumie
* Bale z jeszcze bardziej idiotyczną chrypą
* przesadna do granic absurdu powaga i patos
* wiadra bezsensu i braku logiki (z filmu na film coraz więcej - trójka to apogeum)
* bezpłciowa muzyka (tak bezpłciowa jakby jej nie było)
* tragiczne aktorstwo (śmierć Mirandy Tate dla przykładu).
Krótko mówiąc: TYLKO KLASYCZNA TETRALOGIA BATMANA ('89-'97)!!!
Najlepszy batman to Batman z serialu animowanego, kazdy wie o ktorego chodzi. A moj ideal to Batman z komiksow lat 90'. Wielki, umiesniony naparzajacy wszystkich po mordzie (tych zlych). Dobrze odwzorowany byl tez w grach z serii Arkham, oprócz tej najnowszej. Ciezko jest dobrac aktora do tej roli, gdy pasuje wyglad, to aktor slaby (Afleck). Jak aktor dobry, to batman za niski (Bale), jak wyglada dobrze i gra go dobry aktor to glos nie ten.
Bezapelacyjnym Numerem 1 jest "Batman Forever": obsada, kostiumy, muzyka i wy*ebany w kosmos Batmobil!
Joel Schumacher to Geniusz, a po nim jest Tim Burton i nikt więcej - tylko Klasyczna Tetralogia ('89-'97), amen!
Potwierdzam. Do tego tony bezsensu i nielogiczności wraz z przesadną powagą i brakiem dystansu, że o spie*dolonym Scarecrorze i Banie nie wspomnę.
Joel Schumacher i Tim Burton (w tej kolejności), a całą resztę: chrzanić!!!
Batman jest tylko jeden - nazywa się Michael Keaton. Człowiek, który brzmi jak gruźlik udający Batmana jest tylko jeden - Christian Bale (bardzo dobry aktor ale jego Batman to katastrofa).