Lubię filmy gangsterskie, sensacyjne, lubię Ala Pacino, klimat tamtych lat, ale do diaska ten film mi kompletnie nie podszedł. Trochę bezsensowne kino z mocno przerysowaną, irytującą postacią Tonyego... a takie miałem oczekiwania wobec tego "kultowego" dzieła.