Film wywarl na mnie pozytywne wrazenie, tak jak cala reszta majsterszykow z reki Beresforda. Wystepuje tu zazarty konflikt miedzy zderzeniem roznych kultur i religii. Tytulowa Czarna Suknia to ogolne okreslenie jezuitow przez dawne plemiona na obszarze dzisiejszej Kanady. Ojciec Laforgue chce nawracac te plemiona na...
więceja tu inaczej, widzimy, dlaczego ta religia trwa 2000 lat - bo nie działa przymusem, a siłą jej - prawda ewangeliczna. Przy tym Indianie nie są obłudnie wybielani, w duchu politycznej poprawności, jak np. w zakłamanym "Tańczącym z wilkami".
the Black Robe i Rapa Nui
dumna córka Chińczyka i Francuski urodzona w Anglii
wypisz wymaluj squaw:)
swoją drogą, naprawdę dobra aktorka
W sam raz na niedzielne popołudnie. Słaby scenariusz, mało przkonywujący Indianie i Francuzi, którzy mówią nie wiadomo dlaczego po angelsku. Zbyt dosłowny w momentach, które miały być zapewne symboliczne. Mimo to warto obejrzeć ze względu na historię i przyrodę. Ogólnie film "ładny" aczkolwiek "miętki" estetycznie.
tak, kolejny film o złych Indianach i dobrych białych, którzy niezaproszeni przybyli, zabierali ziemie, mordowali dzieci, czyli postępujący jak "prawdziwi chrześcijanie". Myślałem, że obowiązkiem chrześcijan jest miłowanie bliźniego swego.