aczkolwiek, szybko sie zorientowałem o co chodzi i co sie przytrafiło Thomasowi Caffey'owi. Mimo wszystko film interesujący i godny polecenia.
zaraz,zaraz szybko się zorientowałeś jaki bedzie koniec filmu?? To ja chyle czoła - moim zdaniem nie da się w trakcie filmu przewidziec końca - ale to tylko moje zdanie. (bez czytania recenzji)
Choć nie przepadam za amerykańskim kinem,to film przypadl mi go gustu,bo był psychologiczny..tz.dobrze i konsekwentnie zbudowano postacie...wyciełabym kilka scen typowo pod publikę amerykańską i byłoby dobrze.Tak więc wart obejrzenia - do końca trzyma w napięciu,NIC NIE JEST OCZYWISTE.
Da się, ja też mniej więcej w połowie zorientowalam się, jak to może się skończyć (i podobnie się skończyło), tym bardziej szkoda, że do pewnego momentu film wydawał sie nie_oczywisty właśnie, ale i tak dla Kartheisera warto ...
Ja tez się dość szybko zorientowałam (jak zabił dziewczynę z dyskoteki), ale filmik ciekawy i godny polecenia.
Zorientowales sie ze co ?On zabil dziewczyne o wiele wczesniej ,a dopiero po ladnych parunastu minutach filmu dowiedzielismy sie ,ze ojciec zlapal swoja zonke (jego matke) z jakims kochankiem.Po drogie zabil ta dziewczyne niechcacy ,bo moze nie chcial sie kochac z cpunka :) i jej wywalil z piąchy.Napewno do polowy filmu nikt sie nie domyslal ,ze to on spal z matka jako kilkuletni chlopiec
Hej może mi ktoś opowiedziec ostatnie 20 minut filmu bo nie widziałem, zależy mi, dzięki z góry!