Siódemka to dość wysoka ocena, czyli patrząc na średnią głosów jest dość wiele osób,
którym film jak najbardziej podszedł i uważają go za conajmniej dobry. Zastanawiam się co
sprawiło, że oceniliście go powyżej 5 powiedzmy? Poziom humoru wg mnie jest nieco
prymitywny, tematyka niezbyt orginalna, bo od "Napoleona Wybuchowca" (lub nawet
wcześniej) filmy o nerdach stały się całkiem popularne, ogólem taki dość kiepski ten obraz.
Czy to działa na zasadzie "tak głupi, że aż śmieszny"?
"Napoleon Wybuchowiec" słabo mi podszedł, natomiast ten film bardzo.
Podoba mi się pokazana miłość głównej bohaterki do swego chłopaka. Ona nic nie chce, się nie wychyla, po prostu jest:) Wszędzie pójdzie za nim:) i jest słodkie:)
Główny bohater też ma swój urok (tekst "Kurcze, ale jestem skomplikowany" - genialny).
mnie szczerze mówiąc urzekł swoja prostotą. Napoleon Dynamite jest trochę inny, mi też się bardziej podobał, ale nic nie przebije nowozelandzkiego angielskiego - po prostu cudo :).
Oczywiście że film prościutki ale przyzwoicie zrealizowany a poza tym trafia do mnie na poziomie bardziej osobistym. Tych dwoje ludzi jest bardzo pokiereszowanych emocjonalnie. Autor zderza ich ze sobą i pokazuje jak radzą sobie z otaczającą rzeczywistością, pomimo że w sposób przerysowany film nie wydaje mi się aż tak bardzo absurdalny jak można by sądzić.
nie działa na zasadzie "tak głupi, że aż śmieszny". Mnie śmieszy, ale może mam prymitywny poziom humoru :) co za różnica skoro dobrze się bawiłam :D
ps. jestem ciekawa jakie komedie uważasz za śmieszne. Nie jest to pytanie złośliwe, to wyłącznie ciekawość