Napisze tak. Underworld 4 to już inna bajka niż poprzednie części. Nowy temat, nowa historia i pewnie da się nakręcić kolejną trylogie z tego. Ale trzeba jednak pamiętać, że czasami lepiej jest zakończyć jakąś serię w miarę szybko i pozostawić dobre wspomnienia widzom, niż kręcić 10 części, które stawają się coraz bardziej mdłe (jak np. Resident Evil) i oszpecają całość. Ja bym to chyba zostawił trylogią na miejscu producentów. Moim zdaniem 4 część jest do obejrzenia, ale to już nie ten klimat co u poprzedniczek i jeśli to ma iść dalej w tym kierunku to nie wiem czy Underworld będzie się dobrze kojarzyć w przyszłości i czy nie podzieli ten film losu np. Resident Evil. Nie wiem czy ma wyjść 5 część czy nie, ale raczej wyjdzie bo 4 część się tak skończyła, że raczej kwestią czasu jest kontynuacja.
Dokładnie tak właśnie mi się obecnie ta trylogia kojarzy...a konkretnie z Resident Evil. Inni bohaterowie, historia, w zasadzie wszystko prócz zgrabnej i "zaradnej" głównej bohaterki a jednak analogia jest dla mnie oczywista. Swego czasu obie serie pierwszymi częściami wniosły coś świeżego do kina rozrywkowego, jednak z biegiem lat i kolejnymi częściami było już tylko gorzej. Finalnie w 2012 roku obie serie zostały dosłownie zarznięte zapewne przez chciwych i leniwych ludzi. Ale kogo (prócz fanów oczywiście) by to obchodziło, na pewno nie twórców (ci z kolei za Przebudzenie zarobili trzysta milionów).
Nie wiem teraz tylko co jest straszniejsze....bezpowrotnie stracony czas, który poświeciłem oglądając tą część, czy wiadomość że ma powstać kontynuacja?:)
Ocena taka wysoka tylko za "nastoletnią" Kate i 3d...A jak jeszcze uświadczyłbym fabułę w filmie na poziomie całej reszty to ocena poleciała by w dół...ale wiadomo że nie ocenia się coś czego nie ma, czego się nie widziało itd...:)