Po trzeciej części doznałem takiego wstrząsu, że ledwie odważyłem się włożyć płytę z czwartą częścią. Po pierdzących ogniem pterodaktylach nic, ale to nic nie było mnie w stanie zaskoczyć. Proszę mi uwierzyć, że po pełnym seansie trzeciej części, jeśli zdecydujemy się oglądać "Wstrząsy 4: Początek Legendy", musimy być...

dla mnie znakomity western komediowy, ale horror z tego słaby. film ten czasami przynudza(śladowo), efekty specjalne nie są najlepsze, ale ogólnie w sumie jest to niezły film. bardzo luźny. podsumujac - troche fajnej, Wild Wild West rozrywki z elementami horroru(świetnymi potworami). ale i tak nigdy nie przewyższy 1...

W mojej nic nie znaczącej ocenie telewizyjny antyczar nadal zza kamerą i w budżecie. Ciut lepiej niż w trójce niemniej do pierwszej części nadal lata świetlne. BillyD. do wyróżnienia.

to jakaś porażka totalna. Jedynka z Kevinem Baconem wymiata

Jedynka jest filmem naprawdę godnym obejrzenia, chociażby dzięki udanej grze Bacon'a i Ward'a. Stworzyli świetny duet. Teksty znośnie zabawne, efekty przyzwoite, a akcja trzymająca w napięciu. I pomysł! Coś nowego. Daję 7 i muszę przyznać, że długo myślałem nad 8.

Dwójka z lekka mnie przeraziła. W pierwszym momencie...

O ile wstrząsy 1 to było kino świeże i nowatorskie to kolejne części wykazywały wzrost poziomu głupoty z każdą kolejną częścią. Powiedzenie tak głupie, że aż śmieszne jest tu nad wyraz trafne. Im dalej tym głupiej. Dwie części w zupełności wystarczą.

Bez akcji , bez życia , no po prostu żenada. Aktorstwo ŻAŁOŚĆ (jak nazwa miasta). Po co to w ogóle nakręcili? Czy TFUrcy tej części widzieli pierwowzór ? Szkoda czasu.

Dwa dni wcześniej obejrzałem Pieśń z drugiego piętra Roya Anderssona, a wczoraj wieczorem Ofiarowanie Tarkowskiego na kablówce. Przy tych filmach Wstrząsy 4 to naprawdę kawał dobrego kina na światowym poziomie ;)

zobaczylem, szybko minelo i zapomnialem hehe

kiepski pomysl na prequel, byloby lepiej zrobic kontynuacje 3 jakis dalszy ciag, 4/10.

obejrzałem ten film tylko z dwóch powodów:
1. Billy Drago(choć też nie pokazał zbyt wiele)
2. Oglądałem "Wstrząsy"

Film nie umywa się do jedynki,a nawet do dwójki mu bardzo dużo brakuje. Trzeciej części nie oglądałem nawet. Strasznie pierdołowata jest 4,nie ma w ogóle klimatu,jedynie teksty w miarę śmieszne...

Pierwsza cześć podobała mi się i powracam do niej czasem z sentymentem, ale kolejne to jakieś nieporozumienie...

Najbliższe zamieszkałe miejsce od osady miejsca akcji przy górach, było Carson City. W tamtym czasie posiadali rozległe ranczo Ponderosa, Cartrightowie z Bonanzy. Ciągnęło się ono po jednej stronie wybrzeża jeziora Tahoe, aż właśnie do Carson City.

do klimatu jedynki, filmowi brakuje sporo do oryginału, ale zdecydowanie lepszy od części trzeciej, pomysł na prequel nawet niezły, ale mimo wszystko ogląda się to już z lekkim znudzeniem

mam ten film na dvd nagrany z sci-f channel jakby ktoś chciał.

Część jest 4 zdecydowanie lepsza od części 2 i 3. Minimalnie gorsza od jedynki. Przyznam, że film wywarł na mnie pozytywne wrażenie, co oczekiwałem, że będzie to totalny crap. Wreszcie było dużo akcji i samych scen z tymi robalami (tutaj nazywali ich podziemnymi smokami, hehe). No i wreszcie jakaś ciekawa postać czyli...

Były różne wpadki co śmieszyły, ale aktorstwo dużo ratowało ten film. Na pewno nie na
takim wysokim poziomie jak pierwsza część, ale w miarę przyzwoicie zagrali. Najlepsza
scena i zarazem śmieszna była z jabłkiem, jak wszyscy myśleli, że strzeli w nie. Miałem
nadzieję że pod koniec filmu będzie coś ala Rambo,...

na pewno lepszy niż trójka. W sumie całkiem przyzwoity prequel i ogląda się go bez większych zgrzytów. Mogli od razu zrobić tą część w miejsce poprzednika i byłoby po sprawie.

Po obejrzeniu wszystkich czesci moja kolejnosć:

Wstrząsy - 9/10
Wstrząsy 3 - 7/10
Wstrząsy 2 - 6/10
Wstrząsy 4 - 5/10

JEST WART OBEJRZENIA GORĄCO POLECAM. MOZ NA SIE TEZ PRZY TYM FILMIE NIEZLE UBAWIC