Całkowicie się z Tobą zgadzam. Najgorzej było jak w Fabryce Czekolady, Gene zaczął śpiewać. Wtedy byłam już w zasadzie skłonna uwierzyć, że to Eric.
rzeczywiście, a żeby tego było mało jak zobaczyłem jego zdjęcie profilowe to pomyślałem że to Jeremy Clarkson