Bardzo udana rola w "Greenberg". Chyba po raz pierwszy ją oglądałem i się nie zdziwię, jeśli wkrótce zabłyśnie!
No i zabłysła! ... tytułową rolą i przebojowym scenariuszem do "Frances Ha" :) "Greenberg" trafia do kolumny "umrę jak nie obejrzę". Super babka!
Tak zabłysła, że napisała scenariusz i sama wyłożyła kasę, bo już nikt nie chce jej obsadzać. Dostała za ostatnie fatalne recenzje od widzów i nie dziwię... mdła i nijaka. A Frances Ha - słaby, mdły, pseudoalenowski.
Co kto lubi, mnie "Frances Ha" wprawił w wesoły nastrój, a Gretę bardzo lubię. To jest mumblecore, ten gatunek raczej nie chce okupować Multikin w całej Polsce, więc twórcy dokładają się ze swoich środków na produkcję ;)
Jest wiele dużo lepszych niskobudżetowych filmów miedzy innymi ze względu na dużo lepsze aktorstwo niż u Grety.