Oczywiście gimbazjada wzieła się za oceny aktorów. Andy Serkis jak dla zagrał bardzo dobrze obłąkanego Vincenta van Gogha, a tu co ? Srednia 2,4 ????
A taki Garfield dostał nieomal 10 , bo się okazało , kurde tu gra spiderman . I żeby jeszcze za jakąś dobrą rolę, a tu tylko pozował na chłopca z owocami i jeszcze grał tak jakby od niechcenia. Ludzie ogarnijcie sie.