Okej, spodziewałam się dobrego filmu, ale nie sądziłam, że będzie taki rewelacyjny, naprawdę, ani trochę się nie nudziłam a dwie części pooglądałam w jeden dzień. Polecam, bo warto, cały czas trzymałam kciuki za Sue, były momenty gdzie strasznie przeżywałam. Końcówka świetna, nie potrafię się doczepić czegoś złego w tym filmie. Kiedyś tam, kiedyś sobie go powtórzę.
Niedawno poczytałam książkę, która sprawiła, że oglądając film po raz drugi zrozumiałam o wiele lepiej niektóre rzeczy, co sprawiło, że jeszcze bardziej mi się to spodobało. Mało tego, film filmem, ale książka jest rewelacyjna!
Miałam to samo uczucie, kiedy na YTB załadowała mi się kolejna część byłam przeszczęśliwa. Po pierwszym odcinku mówiłam do siebie,że to nie może się tak skończyć i zaraz po chwili załadowała mi się druga część, odstawiłam wszystko co robiłam w danej chwili i utonęłam. Ten film to najlepsze co mnie ostatnio spotkało w świecie kinematografii. Końcówka trochę za bardzo przyodziana w wiele wątków, ale całość oceniam na 9/10 bo znalazłam w nim wszystko czego od dawna szukałam. Miłość, intrygi i pożądanie tego mi było trzeba w lapidarnej pigułce w postaci złodziejki,której historię łyknęłam bez popicia ;)
O tak... ^~^ Ja ostatnio musiałam go sobie powtórzyć. Nawet za drugim razem mnie nie zanudził. ^~^ Jeśli nie czytałaś książki, to gorąco polecam. ;)
Dla mnie również pozytywne zaskoczenie... Dość imponująca historia (choć książki nie czytałam), a w dodatku ekranizacja jest intensywna emocjonalnie dzięki świetnemu aktorstwu - Brytyjczycy jak zwykle bezbłędni pod tym względem nawet w produkcjach czysto telewizyjnych... Szkoda jednak że nie zrobiono filmu kinowego - prawdopodobnie byłby perfekcyjny, a tak to w tym miniserialu są pewne "nierówności" oraz techniczne niedoskonałości, jak miejscami niewygodne, nagłe przejścia między scenami. No ale na pewno jeszcze wrócę do tej historii ze względu na aktorstwo i rzecz jasna klimat ;)
Cóż, niektóre sceny, które były opisane w książce w filmie się nie ukazały, co mnie trochę zabolało. I fakt, są pewne nierówności ale... ah, ta gra aktorska. :)
Faktycznie świetny. Też oglądałem 2 części jedną po drugiej, a nie jakieś krótkie odcinki (bo podobno taka wersja też była). Bardzo ciekawa fabuła. Rzadko zdarza mi się oglądać film z takim zaciekawieniem. No i był też jeden moment, w którym zbierałem szczękę z podłogi bo niczego się nie domyśliłem (nie będę tu zdradzał który). Genialnie to zrobili. Poleciłbym każdemu kto lubi takie kostiumowe klimaty.
Złodziejka to film dobry a nawet bardzo dobry , ale nowa wersja koreańska tego filmu to jak dla mnie mistrzostwo świata.
http://www.filmweb.pl/film/S%C5%82u%C5%BC%C4%85ca-2016-736623
A ja właśnie stwierdziłam, że podwyższę ocenę Złodziejce, by móc Służącej dać 8*. Gdyby kilka scen z Służącej wpleciono do Złodziejki lub też sposób odegrania tych scen był tak jak w koreańskiej wersji, to Złodziejka dostałaby pełną dyszkę :)
Ale jak najbardziej polecam obie wersje.. ciekawa interpretacja książki, która od kilku dni strasznie mnie wciąga ;)
No cóż, moim zdaniem książki nic nie przebije. ^^ Była świetna i wciągająca, nie dziwię się, że powstały aż dwa filmy.