Film dopiero od drugiej połowy mi się podobał, kiedy pojawia się Christian Bale :) A tak to przez pierwszą połowe to jest dłużyzna i nudy. Jednak film jest w pewien sposób odzwierciedleniem książki o prawdziwym życiu Pocahontas. film spodoba się jedynie zagorzałym fanom epickich obrazów o miłości.
Ja mam calkiem inne zdanie mnie bardzo sie pierwsza czesc filmu podobala , z jednej strony zal ze zakonczenie nie ma happy endu ! choc z drugiej strony jest "cyt :odzwierciedleniem książki o prawdziwym życiu Pocahontas " Fanem takich filmow nie jestem , ale jednak film ma w sobie cos , Farrel , Bale niczym nie zachwycili choc nikomu nie znana aktorka ktora wcielila sie w role Pocahontas na moj gust rewelacyjnie ukazla sie starcie dwoch roznych swiatow.
Nawet mozna i chyba jest trafne przyrownanie - czlowieka stojacego nad przepascia i w glowie powtarzajace sie slowa fly or die ! jednak jak wiemy z filmu byl długi i zawily lot ku szczeciu :), czy osiegnala parwdziwe szcescie to juz musimy sami indywidulanie odpowiedziec sobie na to pytanie. Szczerze chcialbym znac odpowiedz ale ciezko mi jednoznacznie opowiedziec sie za jedna ze stron :\