Film-tajemnica mówiący o niepoznawalności: międzyludzkiej, międzykulturowej, metafizycznej. Film jeszcze trudniejszy niż "Cienka, czerwona linia", choć ocierający się o podobne tematy - w podobnym klimacie i w podobnej formie: a więc bardziej filozofia niż melodramat, bardziej poezja niż historia. Polecam wszystkim "wtajemniczonym".